O SOLI SŁÓW KILKA – CZYLI LEKCJA CHEMII
Czytając tytuł możecie mieć wrażenie, że będziemy coś gotować. Nic bardziej mylnego, chociaż wątek kulinarny też pojawi się w tym artykule. Dziś o soli w kontekście zimy, która i do nas zawitała. Jak się już pewnie domyślacie bierzemy pod lupę sól drogową.
Już na pierwszy
rzut oka każdy jest w stanie rozróżnić sól przemysłową,
która jest niejadalna od soli spożywczej. Proces
oczyszczania będzie rzutował na wszystkie atrybuty: skład, wygląd
i smak. Sól spożywcza jet poddana temu procesowi, a
sól przemysłowa nie, dlatego jest szara i ma grubsze
ziarna. Sama w sobie ma lekko gorzki smak. Ta którą, solimy potrawy
powinna być drobniejsza i biała. Problem zaczyna się, kiedy mamy
do czynienia już z gotowymi potrawami i nie widać jaka sól
została użyta.
Oprócz wizualnych
różnic są oczywiście te w składzie chemicznym, który regulują
normy Unijne. Kuchenna sól warzona (uzyskiwana w warzelniach) składa się w
około 99% z chlorku sodu.
Jest pozbawiona zanieczyszczeń takich jak siarczan sodu, ołów, czy
kadm. Bardzo często wzbogaca się ją dodatkowo w związki jodu.
Jeśli mówimy o soli przemysłowej to brak
oczyszczania skutkuje całą listę szkodliwych substancji. Przede
wszystkim zawiera duże stężenie siarczanu sodu, ale również
diaksony, ołów, kadm, rtęć, arsen, magnez, potas czy wapń.
Dodatkowo dodaje się to niej substancję zapobiegającą zbrylaniu.
Najczęściej jest to żelazocyjanek potasu. Jest on niezbędny ze
względu na właściwości higroskopijne, czyli pochłanianie
wilgoci. Spokojnie, nawet jeśli zdarzyło się wam spożyć odrobinę
takiej soli nie zagraża to waszemu zdrowiu. Jednak
regularne jedzenie może doprowadzić do podrażnienia układu
pokarmowego, nudności, astmy oraz zaburzeń pracy serca i układu
nerwowego.
Skoro taka sól
nie jest do jedzenia to po co w ogóle jest na rynku? Głównie jest
przeznaczona do posypywania dróg i chodników, aby rozpuścić
zalegający śnieg czy lód. Wyobraźmy sobie, że taka sól
to dwie połączone cząsteczki - atom sodu i atom chloru. W
kontakcie z kryształkami lodu dochodzi do reakcji chemicznej, która
prowadzi do ich rozpadu. Najprościej mówiąc ich rozpuszczenia.
Wróćmy jeszcze do
składu chemicznego. Na podstawie ilości danych substancji możemy
wyróżnić kilka gatunków soli drogowej.
DR – do
wykonania mieszanek z kruszywami lub do bezpośredniego użycia na
nawierzchnie
DS – do
bezpośredniego użycia na nawierzchnie oraz do przygotowania
roztworu solanki
DA – do
przygotowania mieszanki z kruszywami, bezpośredniego użycia na
nawierzchnie oraz przygotowania roztworu solanki
Gatunek soli
|
DR
|
DS
|
DA
|
NaCl
|
90,0 % min
|
95,0 % min
|
96,5 % min
|
H2O
|
3,0 % max
|
1,0 % max
|
0,5 % max
|
SO4
|
3,0 % max
|
2,0 % max
|
1,4 % max
|
Części rozpuszczalne w wodzie
|
8,0% max
|
3,0% max
|
1,5% max
|
Zawartość antyzbrylacza
|
40 mg/kg
|
40 mg/kg
|
40 mg/kg
|
Granulacja ziarna
|
Powyżej 8 mm- 10% max
Poniżej 1 mm – 60% max |
Powyżej 6mm- 5% max
Poniżej 1 mm – 50% max |
Powyżej 3,5 mm- 5% max
Poniżej 1 mm – 40% max |
Jakość soli
drogowej gwarantuje stała kontrola, a także nadanie
certyfikatu Państwowego Instytutu Badawczego Dróg i Mostów oraz
atest Państwowej Inspekcji Higieny.
Niestety sypanie
solą dróg nie jest obojętne dla środowiska. Biały
osad na butach, odbarwienia na kostkach brukowych, korozje i
szkodliwy wpływ na rozwój roślin to tylko niektóre ze skutków
stosowania soli.
Jeśli chcecie
zabezpieczyć się przed zimą i kupić sól drogową
mama nadzieje, że po przeczytaniu tego tekstu zwrócicie uwagę na
jej parametry i sposób przechowywania, tak aby nie straciła swoich
właściwości.
Komentarze
Prześlij komentarz